piątek, 2 października 2015

Hot Mess #1; Zwichnięta kostka, bójka, kłótnia... czyli miłość w Ulzzang Academy!

Dzień dobry moje kochane piękne mordki! Czas na pierwszą dawkę plotek! A więc... w tym wydaniu sprawdzimy jak uzdolnieni artystycznie radzą sobie w sprawach sercowych. Ja wiem już wszystko kochani i powiem szczerze... jest o czym pisać!
Przejdźmy do konkretów zatem!
Jako pierwsi pod moje wszechwidzące oko lądują; Lee Chae Rin i Cho Aaron. O co tutaj chodzi? Panna jest bardzo załamana ostatnimi czasy, jeden jej przyjaciel zwinął manatki i tyle go widzieli, a drugi... nie jest taki sam jak kiedyś, ale oprócz gadania nie ma chyba zamiaru nic z tym robić. Chłoptaś to kościelny DJ, troszeczkę... skomplikowany? I się lekko obawiam, że za gorąco to tutaj nie będzie! Moje plotkarskie serce wręcz krwawi na samą myśl, że ta para nijak nie pogrzeszy! Ponoć normalne i kulturalne związki są potrzebne, ale są... nudne! 
Mam nadzieję, że to nie będzie jedyny artykuł o tej dwójce, liczę na was miśki!
A teraz... skąd moje podejrzenia, że ta parka ma się ku sobie?
Facet wyrwał panne na... zeszyt! No ludzie, błagam! Co my w XVIII wieku żyjemy? Ajjjjjj! No w każdym razie... tak ją poznał. Potem sobie pogadali, przeszli do herbaty (nie no nie wierze, podryw level hard!) i... wymienili się numerami. Pędzą galopem, mówię wam! Najpierw herbatka, numer w telefonie, a potem w szatni od wychowania fizycznego! Tak będzie... 
Coś czuję, że ta miłość będzie się wlec jak moda na sukces... Ale od początku! To szkoła dla uzdolnionych. Od koloru do wyboru, śliczne mordy, tancerze, raperzy, wokaliści, aktorzy... więc to, że love story zaczyna się od lekcji wokalnych nie jest niczym dziwnym. Tak było w tym wypadku. Aaron miał wykonać piosenkę romantyczną i podczas jej śpiewania... zapatrzył się na swoją uroczą koleżankę! Oboje wyobrażali sobie siebie w przyszłości, ale... na tym się skończyło. I już miałam strzelić sobie mentalnego faceplama, gdy tutaj nagle stało się coś co mnie rozbawiło do tego stopnia, że spadłam spadłam z krzesła! Jesteście ciekawi, co to było? Pewnie, że tak! A więc nasz syn boży (bo ponoć wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi)  zaszedł biedniutką czwartoklasistę do tyłu i zaśpiewał jej dwuznaczny tekst! No proszę was... kto podchodzi do dziewczyny i śpiewa jej do ucha wet wet? Jakiś świntuch! Nie dziwię się, że się Chae Rin przestraszyła! Do tego stopnia, że jak w filmach science fiction odbiła się od szafek niczym rzucona petarda i wylądowała na grzeczno-niegrzecznym kościelnym DJu! Oczywiście, taka gra wstępna mi się jak najbardziej podoba! Usiadła panienka mu na biodrach, no cud że mu z nadmiaru emocji nie stanął! No i jakże gorącą atmosferę popsuła... kostka! Ja nie wiem jaki piruet ona zrobiła, ale coś się z nią stało. Tragedia tysiąclecia! Ty się przejmuj, że zniszczyłaś taką akcje, a nie że tańczyć nie będziesz mogła! 
Nasz Święty Świntuszek jak super hero przystało zaprowadził ranną do pielęgniarki. I tam okazało się, że z kostką wszystko w porządku, więc pozostaje żałować, że dłużej nie pomacał! Serce nie sługa i bije wtedy kiedy nie powinno. Cho chyba się o tym przekonał, bo.. nie wytrzymał presji i zwyczajnie wyśmiał blondynkę.  Moje gratulacje!
Co potem? 
Wymienili się smsami i jak przystało na obrażoną i wkurzoną dziewczynę, Lee przystała na oglądanie filmów! No proszę, proszę... a chciałam poczytać jak się chłopaczyna stara! Ale i tak będzie musiał, bo zapomniał... żelek. Zeli... jak zwał tak zwał! 
Jestem ciekawa, co też przyniosą kolejne dni, tygodnie u tej pary. Czy sami zapewnią nam należytą dawkę emocji czy też będę musiała wtrącić swoje trzy grosze? Oby wybrali pierwszą opcje! 


Sprawdźmy innych! 

Wiecie co się dzieje gdy w jednym pomieszczeniu damy męską dziwkę i morderce? Ja wiem. Są dwie opcje. Albo się nawzajem pozabijają albo pójdą ze sobą do łóżka. Wiecie o kim mowa? No pewnie, że wiecie! Kolejną parą, którą zamierzam prześwietlić to para homosiów już z lekkim stażem. Jednak jak się wam wydaje, że tutaj może być nudno... to się grubo mylicie! Sama jestem w szoku, ale można? Można! Jung Max i Min Yoongi. Mówią wam coś te nazwiska? Jak nie to znaczy, że mało wiecie o szkole, do której chodzicie. Otóż... pierwszy z nich to gościu z przerostem ego, który przyleciał z Ameryki. Badass liczący tylko na siebie i troszczący się o swoje rzeczy. Drugi to koleś, który niedawno wyszedł z poprawczaka... za co siedział? Za morderstwo! Nic dziwnego, że ludzie omijają go szerokim łukiem, a ci co się zbliżyli... nie wyszli dobrze! Ale koniec przedstawiania! To nie opracowanie lektury szkolnej, a wasze ciekawskie nosy pewnie już wszystko wywęszyły. Hahaha, żart. Beze mnie byście o wielu sprawach nie wiedzieli!
A więc... co i jak, od czego się zaczęło... od tańca! Potem się kulturalnie powyzywali, zakumplowali i zamieszkali razem... no idiota by uważał, że to nie skończy się w łóżku! I tak było. Alkohol, mizianki, a potem totalny mindfuck, bo przecież trzeba zrozumieć, że się jest gejem! Aż w końcu... upragniona scena! Powiem wam, było gorąco
I tak to się toczyło... były kłótnie, sceny zazdrości, sceny do porzygu i... bójki! Ta dwójka dostarcza emocji i plotek za wszystkie dupimordy siedzące w akademiku! Jak na parę kochanków przystało... bez dania sobie po pysku nie ma miłości. Zdarzyło im się to już dwa razy, a ja  czuję, że będzie tego więcej. Przemoc w rodzinie? Jestem na tak
I zdrada... nie zdrada. Blond morderca znalazł się w złym miejscu i czasie, przyłapując swoją dziwkę w łóżku z.... Jungkookiem! Ale o tym asie później. Emocje wzięły górę, poleciały wyzwiska i kasa na prochy. Muszę tutaj przekląć... przepraszam, ale o kurwa! Co się porobiło! Akcja jak w dramie czy dobrym filmie i to zakończona dzikim seksem! No kto by się nie podjarał?! Bardzo gorąco... 
Powiem wam... ciekawi ludzie. Dosyć. Wiem, że tutaj będę miała o czym pisać i mam nadzieję, że się nie zawiodę, a inni dotrzymają im tempa przez co będę mogła urządzić konkursik na najbardziej gorącą parę! Ludzie, mordki wypucowane! Bierzcie z nich przykład, niech się w tej akademii zadzieje, a ja żebym nie usnęła podglądając wasze poczynania! 
Jedna sprawa... Yoongi... pilnuj swojego. Mam nadzieję, że blond farba na twoich kudłach to tylko po to by być cool, bo w okolicy twojej prywatnej dziwki zaczynają kręcić się ciekawe osóbki. Powinieneś zwrócić uwagę na blond kujonice i jego przyjaciela z czasów dzieciństwa. Jak to przeoczysz... już ja cię obsmaruje! 
W ogóle... kto jest za podejrzeniem ich w bardziej gorącej sytuacji? *podnosi rączkę w górę* Nie sprawcie mi zawodu! 


Na koniec pierwszego wydania postanowiłam poszperać pokrótce w jeszcze jednej relacji, która również trwa od dłuższego czasu. A właściwie to już nie trwa! Kojarzycie tego wesołego chłopca, który teraz stara się zgrywać emo dupka i słodką do porzygu, zagubioną blondyneczkę? Tak! Park Jung Kook i Jang Hae Byeol to osoby, które trafiły na moje biurko! Nie dzieje tu się dobrze... nigdy nie działo. Od początku tego związku ta para ciągle się kłóci. Jest dobrze... za chwile oboje siedzą w swoich kątach i ryczą niczym pięciolatki. Zastanawialiście czemu tak się dzieje? Ja tak. Doszłam do wniosku, że może oni do siebie zwyczajnie nie pasują! Dwa słodkie pluszaki... Nie! Dwa minusy dają plus, tak było jest i będzie! 
Ostatnio Jungkook wrócił po miesiącu balowania, picia i kto wie co jeszcze, do swojego miasta rodzinnego i odpycha od siebie ludzi by potem rozwalać meble. Dobry sposób, chyba skopiuje! Poza tym... zachowuje się jak dupek! Laski takich kochają, wiadomo! Nic dziwnego, że nasza malutka postanowiła dowiedzieć się co i jak! Jaki był tego efekt? Płacz i depresja! Zamiast doprowadzić do cudownego powrotu wesołego chłopaka, swoim uśmiechem doprowadziła do zerwania. Tak proszę państwa! Hae Byeol i Jung Kook są wolni! Można brać, polecam! Jednakże... chamski Kook nie będzie miał jak widać spokoju, bo jego ex postanowiła zawalczyć o miłość! Miłość... jaką miłość, tam jej już nie ma od dawna! Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. 
Jedynie jak to skomentuję... Czasami chowanie swojej dumny do kieszeni to najgorsze co można zrobić. Która szanująca siebie dziewczyna po takich słowach jakie usłyszała Jang by starała się cokolwiek wyjaśniać? Zaślepiona miłością. Rada, znajdź sobie kogoś kto na ciebie zasługuje! A ja tymczasem zacytuję wam te słowa; "(...)nie mam czasu rozmawiać o takich pierdołach." " Podczas wyjazdu uświadomiłem sobie jedną rzecz... nie chcę być z tobą" A potem zerwał z nią w następujący sposób; " Więc to zakończmy. Cześć." 
No która miała by jeszcze na coś nadzieję czy po prostu ochotę? 
Płaczę nad tą parą, naprawdę... 



To tyle w temacie. Podsyłajcie mi plotki, kablujcie na znajomych, przyjaciół, zdradzajcie, kłóćcie się, łamcie zasady, serca... byle by nie było nudno! 
Liczę na wasze odniesienia do tego artykułu w postaci komentarzy! Do następnego. 

I know you all love me!
xoxo

5 komentarzy:

  1. no no no.... ależ mamy niegrzeczną plotkarę tutaj, no proszę...

    OdpowiedzUsuń
  2. hahah nie wiem czemu, ale cały czas się śmiałam xDDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahahahahahahaha xd co ja tu paczę!!! Persie, nasze miśki są jako pierwsze! XD ja nie mogę, myślałam, że się posikam jak to czytałam xd hahaha DOBRE~

    OdpowiedzUsuń
  4. Padłam te teksty mnie rozwalają i nie martw się Yoongi swojego pilnuje a jak nie da rady to do łóżka przywiąże. XDDDD Hahahhaha Chika taka naiwna dupa z ciebie XD :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak na ogół uświadomiłam sobie że moje postacie mają przerąbane xD

      Usuń